Upał 28 stopni celcjusza w cieniu i lekki wiaterek.Wymarzona pogoda, aby wyrwać się z grubych murów WTZ.Tak też zrobilismy. 6 czerwca zorganizowaliśmy wycieczkę rowerową. Jak zwykle obraliśmy kurs na pobliską miejscowość – Jednaczewo, gdzie w miejscowym sklepie zatrzymaliśmy się na dłuższy odpoczynek "wcinając" lody. Podczas czterogodzinnej wycieczki, uśmiechy nie schodziły nam z twarzy. Piekna, otaczająca, budzaca się ze snu przyroda koiła nasze serca. Pomimo, iż ciężko pedałowało się w taką pogodę, to choć na chwilę odpoczęliśmy psychicznie od codziennych zmartwień i ostudzilismy tym samym nasze niepokorne emocje. Przyjechaliśmy zmęczeni, ale szczęśliwi ze daliśmy radę.
                                                                                                    Maciej Ruszczyk