18.10.2023

       Witajcie ponownie kinomaniacy. Dziś będzie bardziej poważnie, gdyż byliśmy w kinie na przepięknym lecz bardzo też i smutnym filmie pt. „Święto ognia”. Na ekranie poznajemy historię rodziny Łabendowiczów. Anastazja to odważna i ciekawa świata dziewczyna, która niestety od dziecka jest przykuta do wózka, a z otoczeniem porozumiewa się za pomocą specjalnego programu. Anastazję, samotnie wychowuje ojciec Poldek. Jej najbliższą przyjaciółką jest jej siostra Łucja. Siostry zmagają się z własnym ciałem. Łucja wschodząca gwiazda Baletu Narodowego pchana ambicjami szuka granic możliwości swojego ciała, dla drugiej ciało to więzienie. Jedna wierzy, że przed wspomnieniami uratuje ją balet. Druga obserwuje świat z balkonu z taką uwagą, że widzi i słyszy więcej. Wkrótce życie całej trójki wkroczy w nowy etap, kiedy do ich drzwi zapuka przebojowa sąsiadka z naprzeciwka – Józefina. Historia coraz bardziej się rozkręca a widz z zaciekawieniem czeka co jeszcze się wydarzy.

       Święto ognia w reżyserii Kingi Dębskiej to filmowa adaptacja bestsellera Jakuba Małeckiego, uhonorowanego Nagrodą Literacką im. Norwida. To kameralna opowieść a humorystyczny charakter nadaje jej lekkości przy jakże trudnej i ciężkiej tematyce. Bardzo wzruszający film ale również podnoszący na duchu. To film o pokonywaniu przeciwności losu i własnych ograniczeń, które zwalczane są rodzinną miłością i życiowym optymizmem. Serdecznie polecamy ten gorzko – słodki film z nutą humoru i jednak dużą dawką optymizmu.